czwartek, 28 sierpnia 2014

Cud się może nie powtórzyć

Po 75 latach koło historii zatoczyło krąg i Europa znowu znalazła się na progu kolejnej wojny światowej. Prezydent Rosji Władimir Putin, często porównywany do Hitlera, widocznie miał dość tych porównań i III wojnę światową rozpętał nie 1 września lecz kilka dni wcześniej - 27 sierpnia jego wojska dokonali otwartej agresji przeciwko Ukrainie. Mówią o tym nie tylko władze w Kijowie. Rosyjskie źródła też potwierdzają, że ich żołnierze walczą i giną w walkach przeciwko Ukrainie. Wiedzą o tym Stany Zjednoczone i dowództwo NATO. O rosyjskiej agresji mówią już otwarcie w Sztokholmie oraz krajach bałtyckich, którym po Ukrainie prognozuje się jej los. I tylko tzw. zachodnie potęgi zachowują się, jak ostatnie tchórze bojący się nawet przyznania faktu agresji „bo może to rozzłościć Putina“.

piątek, 22 sierpnia 2014

Kryzys i strategia, czyli strategia kryzysu - who knows? (I)

Dziś coraz głośniej mówi się, że sprawa Niewierowicz-Cytacka jest poważnym kryzysem politycznym i może doprowadzić do rozpadu koalicji, a przynajmniej do wyjścia (wyrzucenia) z niej Akcji Wyborczej Polaków na Litwie (AWPL). Trudno jednak zgodzić się z opinią, że dymisja ministra energetyki i powstały na tym tle poważny rozgłos między premierem Algirdasem Butkevičiusem (prezesem stojącej na czele koalicji Partii Socjaldemokratów“ i europosłem Waldemarem Tomaszewskim (szefem najmniejszego z kolei ugrupowania w centrolewicowej koalicji) rozpętały piekło w strukturach władzy. Na pewno wznieciły ogień. A gdzie ogień, tam też wielu chętnych do upieczenia na nim swojej pieczeni. 

wtorek, 19 sierpnia 2014

Okoliczność obciążająca - Polka

Na Litwie zawrzało – wiceministrem znowu została Cytacka. A nie miała. Z braku kompetencji - jak twierdził premier Butkevičius. Z powodu niewywieszania flagi państwowej podczas świąt, lub z powodu oskarżenia prezydent o kłamstwo – jak sugerują inni politycy.

O kompetencje trudno się sprzeczać kiedy do rządu są naznaczane osoby z klucza partyjnego. A więc w kompetencje samego Butkevičiusa i większości jego ministrów można wątpić, o czym zresztą bez przerwy krzyczy opozycja.

Niewywieszanie flagi nie jest też „grzechem” wyłącznie Cytackiej. Nie było jej w domu, więc nie wywiesiła. Historia zna posłów i ministrów, którzy mieli podobną sytuację. A w społeczeństwie to nagminne. Nawet w Kownie – w ostoi litewskości i patriotyzmu.

„Znaleźliśmy 112 takich wykroczeń. Mogło ich być znacznie więcej, bo sprawdzaliśmy tylko główne ulice. Widzimy złą tendencję niewywieszania flag“ – w lutym b.r. żalił się mediom jeden z kowieńskich urzędnik.

Zarzucając Grybauskaitė kłamstwo (słusznie zresztą) Cytacka też nie była pierwszą w wyciąganiu na światło dzienne prezydenckich łgarstw. „Prezydent kłamie“, „… bezczelnie kłamie“, „… nachalnie kłamie“ – są to tylko niektóre wypowiedzi publicystów i polityków, z różnych zresztą opcji. Janutienė, Vaišvila, Balsys, Gedvilasas, Gailius – same znane nazwiska, ale też litewskie. Cytacka ma polskie, więc chyba dlatego w tej historii jest najbardziej winną ze wszystkich niewinnych.

"Kurier Wileński"